Czerwcowe denko

Witajcie w czerwcowym denku





Na pierwszy rzut idzie mój ulubieniec, który niestety został wycofany ze wszystkich Rossmanów :C
Manhattan clearface compact powder antybakteryjny puder w kamieniu w odcieniu 70 vanilla
Puder idealnie się nadaję do cery tłustej, ponieważ świetnie radzi sobie z matowieniem skóry, zakrywa niedoskonałości, nadaje mojej twarzy idealny i nieskazitelny wygląd.

                                            



Lirene Derma Matt: produkt jest w fajnym poręcznym opakowaniu, ma pompkę, cuuudnie pachnie i szybko się wchłania. Moja cera jest mieszana z tendencją do tłustej wiec świecę się jak lampki na choince, gdy nie poprawię sobie w ciągu dnia makijażu. O dziwo po nałożeniu i chodzeniu od 7 do 14 makijaż był w dobrym stanie, po przyjściu do domu się nie świeciłam w szczególności chodziło o strefę T. Niestety zauważyłam, że po jakimś czasie produkt się ciastkuje na czole i nie zbyt wyjściowo to wygląda.




Maseczki które min. testowałam to:

 Maska nawilżająca firmy Ziajama bardzo delikatny, przyjemny zapach, jej konsystencja jest w miarę gęsta co pozwala na swobodne rozprowadzenie glinki. Myślę, że taka saszetka spokojnie starczyłaby na 2 użycia. Skora po niej jest naprawdę fajnie nawilżona, odświeżona, i bardzo przyjemna w dotyku. Jak to glinka, należy trochę poszorować twarz aby ją zmyć, ale efekty po kilku stosowaniach świetnie to rekompensują.


L'ireal Paris, Skin Expert, Maska czyta glinka oczyszczająco-matującaMaseczka rzeczywiście matuje skórę i to nawet na cały dzień, co przy moim typie cery (mieszana/ tłusta) jest nie lada wyzwaniem, idealnie też radzi sobie z oczyszczeniem. Skóra po niej jest matowa, odżywiona i promienista. Nie zauważyłam pieczenia, ani żadnego podrażnienia tak jak u poprzedniczki. Ma świetny zapach, i gęstą konsystencję, która pozwala na lepsze rozprowadzenie glinki. Jak to z glinkami bywa ciężko je się zmywa ale dla tak fajnego efektu warto w nią zainwestować i się "pomęczyć" ze zmywaniem.


Siarkowa moc Ma bardzo delikatny, przyjemny zapach, dość fajną, w miarę gęstą konsystencję. Składa się z 2 saszetek w 1 jest maseczka która świetnie nawilża, odświeża i oczyszcza skórę, w 2 jest peeling z drobnymi cząsteczkami a do tego zmniejsza sebum. Świetnie sobie radzi ze ścieraniem martwego naskórka, oraz ze wszystkich syfków. Cera po nim jest mega odświeżona, gładka i pachnąca. Nie podrażnia ani nie uczula idealny jak dla mnie.






Krem do rąk i paznokci cztery pory roku, świetnie nawilża, łagodzi podrażnienia, szybko się wchłania, nie pozostawiając lepkiej warstwy. Ma idealną konsystencję, do tego cudnie pachnie i ma urocze opakowanie.




 L'Oreal Paris, Elseve Magiczna Moc Olejków idealny ma moje niesforne włosy. Są po nim gładkie, świetnie się rozczesują, ładnie pachną i są proste. Szampon również dobrze się pieni i idealnie odżywia moje włosy.



To by było na tyle mojego czerwcowego denka, 
życzę Wam miłej niedzieli kochani:)




Komentarze

Popularne posty